Łazienka c.d.
Po kilku dniach widać już efekt prac. Jeszcze tylko wanna, drzwi prysznicowe, kilka "drobiazgów" i będzie można się popluskać.
Po kilku dniach widać już efekt prac. Jeszcze tylko wanna, drzwi prysznicowe, kilka "drobiazgów" i będzie można się popluskać.
W końcu zaczęło się coś, co daje chyba największą satysfakcje. Wykańczanie łazienki.
Pod koniec listopada skończyłem gruntować elewację.
Do dziś trwała walka z klejem i siatką na styropian. Główny wykonawca, mój tata oznajmił, że ściany prawie skończone. Pozostały jeszcze narożniki wewnętrzne w oknach, i zagruntowanie. Reszta prawdopodobnie na wiosnę. Zdjęcia z przed kilku dni.
Tego samego dnia, jak montowali oczyszczalnie, przyjechali hydraulicy i dokonali rozruchu zerowego kotła. Miło było i przyjemnie jak ciepełko popłynęło w grzejniki.