Kilka aktualnych fotek:
Data dodania: 2010-08-20
Po samodzielnym ułożeniu wełny pomiędzy krokwiami,
przyszedł czas na tynki. Od kilku dni "ekipa" dwuosobowa zabrała się do pracy.
Tak to wygląda:
Po wielu dniach walki z rurami, w końcu popłynęła woda.
Na koniec troszkę przyrody. Oto jeden ze słoneczników, pierwszy rozkwitnięty na działeczce.
Robali też nie brakuje. Co chwilę jakieś nowe okazy. Ten wyglądał nie jak konik, ale raczej jak koń polny. Sam tułów miał ok. 8 cm długości.
"Za oknami" czasami można podziwiać piękne widoki.